POLIN Music Festival 2024
Cztery koncertowe wieczory wypełnione światowymi i polskimi premierami. Pieśni, muzyka symfoniczna, perkusiści i tancerze uliczni, opera. Od Bernsteina po Braxtona, od Glassa po Weisera, od Mołodowskiej po Schulza. Wystąpią renomowane polskie zespoły, artystki i artyści młodego pokolenia oraz międzynarodowe gwiazdy, jak zdobywcy Grammy, Third Coast Percussion. Czym jest dziś muzyka żydowska? Jaka historia kryje się między dźwiękami? Tego dowiemy się podczas tegorocznej edycji POLIN Music Festivalu (PMF).
- 22-25 lutego (czwartek-niedziela)
- czterodniowy karnet na wszystkie koncerty (dostępny do 15 lutego): 250 zł, KUP BILET →
- 22 lutego (czwartek), godz. 19.00
- Eliza Bagg, "all the days were purple" – koncert dla posiadaczy karnetów lub zaproszeń
- 23 lutego (piątek), godz. 19.00
- Orkiestra Polskiego Radia w Warszawie, Klauza, Karpowicz, Ciepliński, Melemed, "Tfiles/Modlitwa", bilety: 120 zł / 100 zł, KUP BILET →
- 24 lutego (sobota), godz. 19.00
- Third Coast Percussion, "Metamorphosis", bilety: 100 zł / 80 zł, KUP BILET →
- 25 lutego (niedziela), godz. 19.00
- Opera Wrocławska, "Manekiny", bilety: 100 zł / 80 zł, KUP BILET →
– Muzyka w swojej najbardziej pierwotnej funkcji łączyła ze sobą ludzi. Darwin twierdzi, że pierwsza pieśń była pieśnią godową. Niewidzialny śpiew pomagał okiełznać niewidzialne duchy. Zestrojony oddział żołnierzy z pieśnią na ustach był bardziej skuteczny niż kakofonia watażków wroga. Muzyka była nośnikiem opowieści o tym, co dla danej wspólnoty najważniejsze: o historii, bohaterach, bogach. Wierzę, że choć muzyczna forma od tego czasu mocno się rozwinęła, muzyka wciąż może pełnić te budującą, jednoczącą funkcję. I o tym też jest nasz festiwal. Przede wszystkim to jednak spotkanie z różnorodnością muzyki żydowskiej – mówi Kajetan Prochyra, kurator Sceny Muzycznej Muzeum POLIN.
Modlitwa – Tfiles
"Modlę się, nie wiem jeszcze do kogo, nie wiem jeszcze dlaczego. Spętana jest we mnie modlitwa żydowska i szuka boga, i wzywa imienia. Modlę się na cichej polanie, w chaosie ulicy, wraz z wiatrem, który muska mi wargi. Spętana jest we mnie modlitwa żydowska i szuka boga, i wzywa imienia" – pisze w wierszu "Tfiles" ("Modlitwa") Kadia Molodowska, poetka i powieściopisarka urodzona w Berezie Kartuzkiej, na terenie dzisiejszej Białorusi.
Kadia przez Odessę i Kijów trafiła do Warszawy. Tu stała się jedną z najaktywniejszych twórczyń kultury jidysz – zajmowała się literaturą, pedagogiką i aktywizmem społecznym. W 1935 roku wyemigrowała do Nowego Jorku.
Zainspirowani utworem "Modlitwa" zamówiliśmy nowy koncert klarnetowy, autorstwa Alexa Weisera – kompozytora oraz badacza kultury jidysz. Jego cykl pieśni "and all the days were purple" w 2020 roku znalazł się w trójce wyróżnionych utworów w finale Nagrody Pulitzera. Posiadacze festiwalowych karnetów usłyszą ten koncert jako pierwsi w Polsce.
W piątek, w Audytorium Muzeum POLIN zabrzmi zaś prapremiera koncertu pt. "Tfiles", w którym wystąpi znakomity klarnecista młodego pokolenia – Andrzej Ciepliński. Orkiestrę Polskiego Radia w Warszawie poprowadzi jej dyrektor artystyczny Michał Klauza – zespół ten mogliśmy już oklaskiwać podczas finału poprzedniej edycji PMF-u.
Do programu festiwalu powraca też muzyka Avnera Dormana: to na naszej scenie polskie premiery miał Koncert skrzypcowy "Shiksa" (z Larą St. John i Sinfonią Varsovią) oraz jego Koncert mandolinowy (z Avim Avitalem i Orkiestrą Amadeus). Tym razem jako pierwsi w Polsce uczestnicy POLIN Music Festivalu usłyszą jego "Koncert fortepianowy nr 3", a solistą w tym utworze będzie amerykański pianista Mackenzie Melemed.
Swoistą modlitwą będzie też utwór Leonarda Bernsteina "Halil" (hebr. flet) zadedykowany duchom Yadina Tannenbauma i jego poległych braci. Yadin był młodym flecistą. W czasie wojny Jom Kipur walczył jako czołgista. Zginął w walce, w wieku zaledwie 19 lat. Jak zanotował sam kompozytor:
"Halil" jest zmaganiem między siłami tonalności i atonalności. W tym przypadku […] toczy się między wojną czy stanem wojennego zagrożenia a przemożną chęcią życia i pocieszenia, jakie niesie sztuka, miłość i nadzieja na pokój.
Solistką w polskim prawykonaniu tego utworu będzie Ania Karpowicz.
Metamorfozy – Metamorphosis
Dzięki wieloletnim staraniom na scenie Audytorium pojawi się znakomity kwartet perkusyjny Third Coast Percussion. Zespół ma w swoim dorobku nagrodę Grammy (za album z muzyką Steve’a Reicha) oraz 5 kolejnych nominacji (w tym w tym roku za album "Between Breaths"). Na POLIN Music Festivalu zaprezentuje nam projekt "Metamorphosis", w którym perkusistom towarzyszy dwoje tancerzy. To opowieść o tym, jak jesteśmy ze sobą połączeni, jak nasza energia przekłada się na partnera: choreografa na tancerza, kompozytora na wykonawcę, wykonawcy na tancerza i na odwrót.
Innowacyjna producentka Jlin najpierw nagrywała brzmienia instrumentów kwartetu, następnie z tych sampli tkała swoją elektroniczną kompozycję, by w finale polecić jej odtworzenie akustycznemu Third Coast Percussion. Utwór ten znalazł się także w ścisłym finale konkursu o Nagrodę Pulitzera (2023). Tego wieczoru usłyszymy i zobaczymy także metamorfozy inspirowane muzyką Philipa Glassa i Tyondaia Braxtona.
Manekiny – Schulz/Rudziński/Siwińska
W ostatnim dniu festiwalu zobaczymy nową inscenizację opery Zbigniewa Rudzińskiego "Manekiny", opartej na prozie Brunona Schulza. Jest to koprodukcja Muzeum POLIN i Opery Wrocławskiej, na której scenie w 1981 roku odbyła się prapremiera dzieła. Gdzie przebiega granica między twórcą a stwórcą? Czy pod skorupą nieożywionej materii ukrywają się nieznane dotąd formy życia? To pytania, z którymi mierzy się protagonista – Jakub, po trochu kupiec, szaleniec, wieszcz, heretyk, a po trochu ojciec samego autora. Stają przed nami i dziś, gdy coraz więcej miejsca oddajemy sztucznej inteligencji, a lada moment, parafrazując Schulza, do każdego gestu będziemy mieć innego aktora – inne urządzenie, innego manekina/robota.
Nową inscenizację stworzyła reżyserka, scenografka i fotografka Kamila Siwińska, która odpowiada również za przygotowanie wizualizacji. Na scenie zobaczymy śpiewaków i muzyków Opery Wrocławskiej. W roli Jakuba występuje baryton Tomasz Rudnicki. Choreografię opracowała Katarzyna Witek, kostiumy, we współpracy z Kamilą Siwińską przygotowała Martyna Cierpisz. Całością dyryguje Trajan Muryń.
Spacery towarzyszące, klub festiwalowy
Jeśli sensem POLIN Music Festival jest budowanie wspólnoty wokół muzyki, nie chcemy tylko zamykać się w szczelnej sali koncertowej.
Na tydzień przed festiwalem i w festiwalową sobotę (17 oraz 24 lutego) organizujemy spacer śladami Kadii Mołodowskiej. Po Warszawie oprowadzą nas studenci Wydziału Historii UW, pod opieką dr Moniki Polit (UW) i Katarzyny Jakubowicz (Muzeum POLIN). Poznamy wiersze poetki i usłyszmy, jak brzmią w języku jidysz.
W tym roku po raz pierwszy organizujemy klub festiwalowy. Po koncertach zachęcamy do wizyty w Resorcie – tuż przy pl. Teatralnym. Będzie się tu można zagrzać po spacerze, a po koncertach – spotkać muzyków z festiwalowej sceny.
Puszke – na pomoc rodzinom z Ukrainy
Od kilku lat na POLIN Music Festival zapraszamy organizacje pozarządowe. Przed rokiem, w pierwszą rocznicę pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę, zebraliśmy wspólnie ponad 26 tysięcy złotych na rzecz Domu Ukraińskiego. W tym roku postanowiliśmy wesprzeć Fundację Puszke, która pomaga 300 żydowskim rodzinom z Ukrainy żyjącym w Warszawie i okolicach. Pisze CV, pośredniczy w poszukiwaniu pracy i mieszkań, zapisywaniu dzieci do przedszkoli i szkół, zapewnieniu opieki medycznej i opieki dla osób starszych oraz wsparcia dla rodzin z dziećmi z niepełnosprawnościami. Fundacja dofinansowuje też wyjazdy rodzinne organizowane przez JCC Warszawa, organizuje spotkania integrujące ze społecznościami żydowskimi, pomaga tworzyć "koła kobiet" z doświadczeniem uchodźczym.
Tak jak Fundacja Puszke, także my wierzymy, że fundamentem tożsamości żydowskiej jest tikun olam – hebr. naprawianie świata. Nie jest to łatwe zadanie i nie porywamy się z motyką na słońce. Ale mocno wierzymy w to, że razem, wspólnymi siłami, możemy naprawiać świat – kawałek po kawałku.
Współorganizatorem POLIN Music Festivalu jest Stowarzyszenie Żydowski Instytut Historyczny w Polsce.
Mecenasem POLIN Music Festivalu jest Jankilevitsch Foundation.
Oficjalny przewoźnik: