Rocznice i święta
18.01.1943

Pierwsza walka getta warszawskiego

Fotografia archiwalna, Powstanie w getcie warszawskim, 1943.
Bojownicy powstania w getcie warszawskim otoczeni przez niemieckich żołnierzy. Zdjęcie z raportu Jurgena Stroopa "Żydowska dzielnica mieszkaniowa nie istnieje!", fot. Instytut Pamięci Narodowej

18 stycznia 1943 roku o świcie niemieckie siły policyjne wkroczyły do getta warszawskiego i rozpoczęły kilkudniową łapankę ludności. Schwytanych Żydów Niemcy wywozili na śmierć do Treblinki. Mimo zaskoczenia członkowie Żydowskiej Organizacji Bojowej stawili zbrojny opór. Był to pierwszy otwarty bój z Niemcami na ulicach okupowanej Warszawy.

Wkroczenie Niemców do getta szczątkowego Żydzi odebrali jako początek jego ostatecznej likwidacji. Po doświadczeniach wielkiej akcji likwidacyjnej z 1942 roku, a także w świetle informacji nadchodzących z innych gett wiedziano, że wywózka oznacza śmierć w komorach gazowych. Dlatego powszechnym wzorcem zachowania stał się bierny opór – niewychodzenie z domów na rozkaz Niemców i szukanie schronienia w różnych kryjówkach. 

Do takich form oporu na wypadek wznowienia przez Niemców akcji likwidacyjnej wzywały organizacje konspiracyjne. 22 stycznia mijało 6 miesięcy od rozpoczęcia wielkiej deportacji. Na ten dzień Żydowska Organizacja Bojowa przygotowywała akcję propagandową skierowaną do ludności getta. W Archiwum Ringelbluma zachował się jej manifest wzywający do oporu w przypadku ponownej deportacji: niewchodzenia do wagonów kolejowych i ukrywania się. Inna zachowana odezwa z tego okresu, przypisywana Żydowskiemu Związkowi Wojskowemu, wzywała: "Zbudź się Narodzie i walcz!". 

Jednak członkowie konspiracji zostali tak samo zaskoczeni styczniową akcją Niemców, jak pozostała ludność getta. Żydowska Organizacja Bojowa nie miała jeszcze planów obrony getta i dysponowała bardzo małą ilością broni. Podjęte przez jej członków działania miały więc charakter spontanicznych, nieskoordynowanych aktów oporu poszczególnych grup i osób.

Chociaż skala oporu czynnego w styczniu 1943 roku nie była wielka, miał on ogromne znaczenie psychologiczne. O ile przekonanie Żydów, że to ich postawa uniemożliwiła Niemcom ostateczną likwidację getta nie odpowiadało prawdzie, to jednocześnie stało się ono dla nich źródłem poczucia sprawczości. Uwierzono, że czynny i bierny opór mają sens i dają szansę ocalenia. Po styczniu 1943 roku w getcie gorączkowo przystąpiono do budowy bunkrów i innych kryjówek. Ogromnie wzrósł też autorytet Żydowskiej Organizacji Bojowej. Wreszcie samoobrona styczniowa zrobiła ogromne wrażenie po "aryjskiej" stronie Warszawy. Po raz pierwszy polska prasa konspiracyjna pisała o Żydach z podziwem i szacunkiem. Walka ŻOB wpłynęła na zmianę stosunku do niej ze strony Armii Krajowej, która dostarczyła do getta większą partię pistoletów.

Krzysztof Persak

Czytaj więcej na portalu Wirtualny Sztetl: