Rocznice i święta
1.01.2024

105. rocznica urodzin Marka Edelmana

Marek Edelman stoi z odkrytą głową w deszczu. W ręku trzyma kilka żonkili. Wokół niego osoby ukryte pod parasolami. 65. rocznica powstania w getcie warszawskim, przy Kopcu Anielewicza
Fot. Anna B. Bohdziewicz/REPORTER, Warszawa, kwiecień 2008, 65. rocznica powstania w getcie warszawskim, przy Kopcu Anielewicza

Marek Edelman, przywódca powstania w getcie warszawskim, ceniony kardiolog, działacz społeczny i polityczny obchodziłby 1 stycznia 2024 roku 105. rocznicę urodzin.

Marek Edelman został zapamiętany jako jeden z przywódców powstania w getcie warszawskim, ceniony kardiolog i opozycjonista. Coraz rzadziej przypomina się jego zaangażowanie w sprawy społeczne:

  • interwencje humanitarne w czasie wojen na Bałkanach i w Czeczenii;
  • obronę kubańskich opozycjonistów skazywanych przez sądy kapturowe oraz Romów w Polsce i Czechach;
  • reagowanie na przejawy antysemityzmu, na prześladowania nosicieli wirusa HIV.

Do końca życia zajmował stanowisko w ważnych społecznie sprawach, występując na konferencjach, podejmując trudne tematy w czasie wystąpień publicznych i wywiadów, podpisując się pod apelami oraz pisząc kolejne listy, w których wstawiał się za prześladowanymi.

Przestrzegał przed wstrzymywaniem się od zdecydowanych reakcji na toczące się konflikty na świecie, uzasadniając, że to "krótkowzroczne i samobójcze". Argumentował, że tlące się wojny nieuchronnie prowadzą do destabilizacji regionów oraz zachęcają do inicjowania kolejnych wojen. Kryzys ekonomiczny i humanitarny w jednym miejscu – tłumaczył – prędzej czy później będzie miał wpływ na resztę świata: "mur chroniący bogatych nie ostoi się długo, gdyż głód nie zna i nie respektuje granic, ani żadnych przeszkód: miliony głodnych ludzi przenikną przez najmniejszą szczelinę".

Niezależnie od okoliczności, do końca życia opowiadał nie tylko o tym, co sam przeżył, ale też o doświadczeniach tych, którzy tu i teraz są w potrzebie.

Cały artykuł przeczytasz w portalu Wirtualny Sztetl →