Rocznice i święta
1.08.1944

80. rocznica wybuchu powstania warszawskiego

Widok z okna na plac Trzech Krzyży w Warszawie.
fot. Muzeum Historii Żydów Polskich

Po wyjściu z getta Krystyna Sigalin (ur. 1931) ukrywana była w Warszawie w różnych miejscach. Najpierw była z matką, potem rozstały się i ukrywały osobno. Gdy kolejna kryjówka dziecka "spaliła się", matka, Hanna Sigalin, poprosiła o pomoc opiekunkę, Feliksę Szulc. Feliksa przybyła ze Lwowa, uzyskała posadę piastunki małego chłopca Haliny i Alfreda Górkiewiczów i zamieszkała u tej rodziny, na Mokotowie, z Krystyną.

Funkcjonując oficjalnie jako córka Feliksy, Krystyna przetrwała do lata 1944. Powstanie warszawskie było dla niej, tak jak dla wszystkich warszawiaków, a wśród nich wielu Żydów nadal ukrywających się w Warszawie, momentem zwrotnym.

Niewiele wiemy o funkcjonowaniu Feliksy i Krystyny w sierpniu, zapewne przetrwały walki mokotowskie wciąż w tym samym domu. We wrześniu 1944 podzieliły losy wielu warszawiaków: zostały zesłane na roboty w głąb Niemiec. Wywózka miała charakter dramatyczny, ale dla Krystyny nie był to najgorszy scenariusz. Nadal funkcjonowała jako córka Feliksy, na szczęście nie rozpoznano w niej dziecka żydowskiego. Gdy wróciły z Putlitz latem 1945, odnalazły Hannę Sigalin.

Mieszkały na poddaszu ocalałego z pożogi powstańczej domu przy placu Trzech Krzyży. Z tego okresu zachowała się fotografia zrobiona z małego okienka ich łazienki. Widoczny jest na niej zburzony kościół św. Aleksandra, a za nim ocalała kamienica Pod Gryfami. W tle – szkielet Prudentialu. Zwracają też uwagę jakby nieśmiało rosnące przy odgruzowanych ulicach drzewka.