Rocznice i święta
1.08.1944

Żydzi a powstanie warszawskie

Zdjęcie archiwalne - powstańcy idą ulicą Warszawy. Niosą sztandar Polski.
fot. Stefan Bałuk, Godzina "W" 1 sierpnia 1944 r. / domena publiczna

1 sierpnia o godz. 17.00 w Warszawie znajdowało się kilkanaście tysięcy Żydów. Po tzw. aryjskiej stronie ukrywali się ci, którym na różne sposoby udało się do tej pory ujść zbrodniczej machinie Zagłady. Pośród nich przebywało w Warszawie i okolicach kilkudziesięciu bojowców związanych z ŻOB.

Przed powstaniem do stolicy dotarły jeszcze osoby z doświadczeniem wyniesionym z oddziałów partyzanckich. Do walczących mieli również dołączyć Żydzi z Europy południowej i zachodniej, których planowano uwolnić z  obozu "Gęsiówka". Liczba Żydów uczestniczących w powstaniu warszawskim jest trudna do oszacowania, bowiem część z nich podjęła walkę pod fałszywym nazwiskiem.

Kontakty żydowskich bojowców z polskim podziemiem nawiązane jeszcze przed wybuchem powstania w getcie warszawskim oraz działalność "Żegoty", bardzo przydały się po likwidacji getta. Znaczna część bojowców ŻOB deklarowała wolę i chęć walki z Niemcami. Jednak różnice ideowe i rozmaite koncepcje metod aktywności politycznej nie ułatwiały działań organizacyjnych. Próba stworzenia żydowskiego oddziału bojowego w ramach AK, podjęta kilka miesięcy po powstaniu w getcie, zakończyła się fiaskiem. 1 sierpnia struktury organizacyjne posiadała jedynie ŻOB, która zdobyła doświadczenia podczas walk w getcie. Odezwa Icchaka Cukiermana ("Antka") skierowana w początkach powstania warszawskiego do wszystkich znajdujących się w stolicy Żydów zagrzewała do walki, wskazując na wspólnotę celów.

Ostatecznie Żydzi walczyli ramię w ramię z AK, a także w strukturach  AL. Pluton ŻOB uczestniczył w ciężkich walkach w różnych częściach Warszawy, w tym na Starym Mieście i Żoliborzu. Żydzi płacili daninę krwi, walcząc w różnych grupach i oddziałach we wszystkich opanowanych powstaniem dzielnicach miasta. Pełnili także służbę sanitarną i pomocniczą. Wśród bojowników powstania warszawskiego odnaleźć można wiele nazwisk wybitnych bojowców i działaczy żydowskich, w tym Marka Edelmana oraz uciekiniera z ośrodka zagłady w Treblince Samuela Willenberga.

"W ten sposób raz jeszcze została udokumentowana wspólność ideałów, o które walczyli z Niemcami Polacy i Żydzi" – pisał w oświadczeniu ówczesny dowódca AK generał Tadeusz "Bór" Komorowski (cyt. za. B. Engelking i D. Libionka, "Żydzi w powstańczej Warszawie").