Rocznica śmierci Jakuba Goldberga

"Nie ma historii Żydów bez historii Polski i nie ma historii Polski bez historii Żydów" – te słowa profesora Jakuba Goldberga to symboliczny splot dwóch narracji historycznych, z których wyrósł autor maksymy.
Jakub Goldberg urodził się 2 lutego 1924 roku w Łodzi, gdzie następnie ukończył gimnazjum imienia ks. Ignacego Skorupki. Wojnę był zmuszony spędzić w łódzkim getcie, gdzie jako młody chłopiec pracował i opiekował się rodziną. W 1944 roku, po zsyłce do obozów pracy w Częstochowie i Skarżysku-Kamiennej, trafił do obozu koncentracyjnego w Buchenwaldzie, a następnie do Meuselwitz w Turyngii. Po ewakuacji obozu w 1945 roku uczestniczył w marszu śmierci. Ostatecznie powrócił do rodzinnej Łodzi, gdzie po rekonwalescencji zdał spóźnioną maturę, by następnie ukończyć studia historyczne i w 1960 roku obronić rozprawę doktorską z historii gospodarczej okresu nowożytnego.
Jego zainteresowania badawcze szybko zaczęły rozwijać się także w kierunki historii Żydów. Przez kilka lat wydobywane przez Goldberga z polskich archiwów źródła niedostępne historykom zagranicznym były ogromnym wsparciem dla izraelskich badaczy. Historyk wyjechał z polski przed wydarzeniami marcowymi, w 1967 roku, i zamieszkał wraz z żoną Olgą Goldberg-Mulkiewicz w Jerozolimie. Oboje podjęli ostatecznie pracę na Uniwersytecie Hebrajskim.
Jakub Goldberg, biegły w pracy z nowożytnymi źródłami polskimi i łacińskimi, wprowadził je do izraelskiej nauki skoncentrowanej dotąd na perspektywie źródeł żydowskich – hebrajskich i jidysz. Dzięki temu jego koledzy akademicy oraz uczniowie zwrócili uwagę na zdeponowane w polskich archiwach materiały poświadczające bogactwo historycznego dziedzictwa polskich Żydów.
Historyk, przecierając nierzadko szlaki badawcze, prowadził studia nad gminami, demografią, konwersjami, gospodarką gmin i – co chyba najważniejsze – nad statusem prawnym i miejscem Żydów w społeczeństwie Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Z tego ważnego dorobku polsko-żydowskiego historyka badacze czerpią do dziś.
Jakub Goldberg często odwiedzał Polskę. Przyjmowano go z radością i honorami w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu i jego rodzinnym mieście – Łodzi. Zawsze chętnie spotykał się z badaczami i badaczkami – nawet tymi początkującymi – którzy przyjeżdżali na kwerendy do Jerozolimy. Większość dzisiejszych czterdziestolatków z polskich instytucji naukowych z sympatią wspomina jego gościnność, życzliwe zainteresowanie i wsparcie.
Jakub Goldberg zmarł w Jerozolimie 15 listopada 2011 roku. Wciąż odczuwamy brak ambasadora polsko-żydowskiej historiografii w Jerozolimie.