Polska premiera "Aguny" Chaima Gradego w magazynie żydowskim "Chidusz"
image

image

Pierwsze polskie wydanie "Aguny" Chaima Gradego to niewątpliwie jedno z najważniejszych wydarzeń literatury żydowskiej w Polsce. Opowieść o losach szwaczki Merl – tytułowej aguny, która nie może dostać rozwodu, choć jej mąż nie wrócił z wojny – opublikowana zostanie w kolejnych szesnastu numerach "Chiduszu" (począwszy od grudnia 2021).
- Premiera polskiego przekładu "Aguny" Chaima Gradego: 22 grudnia 2021.
Chaim Grade uznawany jest za jednego z najlepszych i najważniejszych pisarzy żydowskich. Gdy w 1978 roku Izaak Baszewis Singer otrzymał literacką Nagrodę Nobla, w środowisku żydowskim zawrzało. Pewien publicysta oburzał się, że uhonorowano pisarza, który – byle tylko zdobyć rozgłos – tworzył wulgarne, pełne seksu opowieści. Grade "oparł się tej pokusie i pragnieniu zdobycia pieniędzy, które mogłyby pochodzić z tłumaczenia jego dzieł i rozpowszechniania jego sławy wśród gojów".
Świat Gradego – a szczególnie przedwojenne Wilno, w którym dzieje się akcja Aguny – nie jest radosny, za to do bólu prawdziwy. Wraz z "Chiduszem" 10/2021 otwiera się przed polskimi czytelnikami bogaty i wciągający świat dawnego żydowskiego Wilna, w którym chasydzi nie są mile widziani, a rabini wzbudzają szacunek nawet wśród byłych rewolucjonistów. A gdy czasami zasmuci nas trudne życie Merl – głównej bohaterki powieści – pamiętajmy słowa, które Grade powiedział pewnemu zatroskanemu czytelnikowi: "Zorgt ajch niszt! Proszę się nie martwić. Ma się dobrze i mieszka w Chicago". Poniżej prezentujemy fragment Aguny w tłumaczeniu Magdaleny Wójcik:
"Mimo to malarz pokojowy zebrał się na odwagę i ze wszystkimi szczegółami wyłożył mu sprawę aguny. Rabin nie zwolnił kroku ani na chwilę, przysłuchiwał się uważnie i tylko raz na jakiś czas rzucał okiem na książki to na jednej, to na drugiej półce, tak jakby samym tylko spojrzeniem chciał przejrzeć całą Torę. Nagle zatrzymał się przed gościem:
– Nie ma o czym mówić. Jeśli nie ma wiarygodnych świadków, którzy widzieli męża martwego, rabin nie może nic zrobić, nie ma o czym mówić!
Kalman słyszał jednak od poresza z klojzu Gaona, że jest o czym mówić, więc zaczął od początku: wkrótce minie szesnaście lat, odkąd mąż aguny wyruszył na wojnę. Nikt z jego roty nie powrócił. Na dodatek był chorowity i mógł umrzeć z tego powodu. Poza tym gdzie niby stoi napisane, że świadkowie muszą ujrzeć zmarłego na własne oczy?
– Gdzie stoi napisane? – broda reb Lewiego nadęła się tak, jakby rozwiał ją wiatr. – W Misznie jest napisane, w Gemarze jest napisane, u Alfasiego jest napisane, u Rambama jest napisane, w Szulchan aruch jest napisane! – rabin stał przed Kalmanem, wykrzykując mu w twarz wykładnie prawa, jakby wymierzał policzki. – Jeśli świadkowie widzieli go umierającego, to i tak na nic, bo trzeba ujrzeć, jak dusza opuszcza ciało. Jeśli widzieli, że był ranny, to też na nic. Przybity ćwiekami do deski – na nic. Zjadało go dzikie zwierzę – dalej na nic, chyba że zwierzęta i ptaki wyjadły jego szpik, serce i wnętrzności. Jeśli świadkowie widzieli, jak wpada do morza, to na nic. Do jaskini lwów – na nic. Chyba że do gniazda węży. Jeśli gdzieś na świecie toczy się wojna i żona mówi, że jej mąż w niej zginął, to nie jest wiarygodna. Bo może tylko słyszała, że żołnierze z konkretnego pułku zginęli, więc wydaje jej się, że zginął i mąż. Ba, są i tacy, co mówią, że w czasie wojny kobiecie w ogóle nie można wierzyć, nawet jeśli zarzeka się, że pogrzebała męża własnymi rękami. A pan mi tu opowiada, że nikt z jakiejś roty nie powrócił!
Reb Lewi mówił już jednak do otwartych drzwi. Kalman właśnie zbiegał ze schodów z głową pełną topielców oraz powieszonych, poćwiartowanych trupów".
Smolar, Pamuła, Bornstein i inni
Oprócz pierwszego odcinka Aguny Chaima Gradego, w "Chiduszu" 10/2021 można przeczytać:
- Rozmowę Anny Pamuły z Piotrem Smolarem, autorem książki Zły Żyd;
- Wywiad Magdaleny Wójcik z izraelskim pisarzem Yanivem Iczkovitsem, autorem wydanej niedawno po polsku powieści Córka rzeźnika (książka do wygrania w konkursie!);
- Czwarty odcinek pasjonującego Queerowego stanu wyjątkowego, autobiografii Kate Bornstein (Prawdziwa historia miłego, żydowskiego chłopca, który wstępuje do Kościoła Scjentologii i odchodzi z niego po dwunastu latach, aby stać się tą uroczą kobietą, którą jest teraz);
- Esej rabina Yonata Nerila o zrównoważonym zasiedlaniu Ziemi [Izraela] w ramach cyklu "Ekologia w judaizmie";
- Esej Joanny Marii Machel o podobieństwach i różnicach między chrześcijańskim Szatanem a Satanem w judaizmie;
- Jak w każdym numerze – przegląd ważnych, ciekawych i zaskakujących wydarzeń z żydowskiego świata (od nowego West Side Story Stevena Spielberga przez Natalie Portman, która ma żal do Leona zawodowca, po badania nad snem u ryb).
Więcej informacji na temat tego numeru na stronie czasopisma >>
Magazyn żydowski "Chidusz" dostępny jest w sklepie Muzeum POLIN oraz w Empikach na terenie całego kraju, publio.pl i wrocławskim Cocofli. Prenumeratę można zamówić pod adresem: [email protected] (więcej informacji na stronie >>).
Muzeum POLIN objęło magazyn "Chidusz" patronatem honorowym.