Skąd jesteś? Fundacja Ocalenie i Muzeum POLIN
Wspaniała publiczność POLIN Music Festivalu tak hojnie wzięła udział w zbiórce Fundacji Ocalenie, że będziemy mogli umożliwić dojazdy i udział uchodźczyń i uchodźców w jeszcze wielu kolejnych wydarzeniach kulturalnych. Łącznie w obu puszkach na ten cel wrzucone zostało 3035,71 zł. Dziękujemy!
Mieczysław Wajnberg był uchodźcą. We wrześniu 1939 roku musiał opuścić swój dom. Gdyby został, podzieliłby los swojej rodziny – jego matka, ojciec i siostra zginęli w obozie w Trawnikach. Wajnberg szukał schronienia: domu, pracy, bezpieczeństwa. Jak wielu współczesnych Żydów mógłby mieć kłopoty z odpowiedzią na proste z pozoru pytanie: "Skąd jesteś?".
Co wyznacza twoje miejsce na ziemi? Adres zamieszkania? Miejsce urodzenia? Miejsce wychowania? A może miejsce, w które wrośnięte są korzenie twojego drzewa genealogicznego? Ta „rozbieżność adresów”, punkty na mapie oddalone często o tysiące kilometrów, to stały element życiorysu coraz większej grupy ludzi.
Życie i twórczość Wajnberga, bohatera tegorocznej edycji POLIN Music Festivalu, rzuciły nam swoiste wyzwanie: co moglibyśmy zrobić by ludziom, którzy - tak jak on - szukali domu, otworzyć drzwi do naszego Muzeum i do naszej sali koncertowej? W ten sposób migracja stała się integralnym tematem naszego wydarzenia.
Do współpracy zaprosiliśmy Fundację Ocalenie, która na co dzień dba o to, żeby uchodźczynie i uchodźcy, imigrantki i imigranci mogli prowadzić w Polsce godne życie. Fundacja Ocalenie pomaga w znalezieniu pracy i mieszkania, wypełnieniu dokumentów, zapisaniu dziecka do szkoły. Uczy polskiego, zapewnia wsparcie psychologiczne i prawne. Wolontariusze i wolontariuszki Fundacji pomagają dzieciom uchodźczym poradzić sobie w polskiej szkole. Dzięki nim każdego roku ponad dwa tysiące osób z 80 krajów układa sobie lepsze życie w Polsce.
Muzeum POLIN i Fundacja Ocalenie wspólnie umożliwiły udział w koncertach POLIN Music Festivalu 80 podopiecznym Fundacji. Zorganizowaliśmy także spotkania wprowadzające w tematykę koncertów. Dla osób, które nie mówią jeszcze biegle po polsku, przygotowaliśmy anglo- i rosyjsko-języczne wersje programów każdego z koncertów.
Wierzymy, że integracja jest procesem dwustronnym – zarówno my, jak i nasi goście, musimy równie mocno starać się, by razem żyło nam się dobrze. Włączanie uchodźców i uchodźczyń w kulturalne życie stolicy, takie jak POLIN Music Festival, jest więc niezbędnym elementem integracji i dobrą praktyką, która – miejmy nadzieję – stanie się niebawem normą przy innych tego typu wydarzeniach.
